45 mineło… (FOTO)

Za nami uroczysta akademia z okazji wyjątkowego jubileuszu.

W połowie 1972 roku przewodniczący WKKFiT we Wrocławiu Zenon Kucia namawiał trenera sekcji łyżwiarstwa w MKS „Echo” Twardogórze Adama Kaźmierczyka do realizacji pewnego projektu. Był nim klub w Lubinie, a także stworzenie w tym miejscu lodowiska do jazdy szybkiej.

Niewiele się namyślając, Adam Kaźmierczyk postawił wszystko na jedną kartę i przeniósł się do
naszego miasta. Z początku około 400 osób trenowało z trenerem we Wrocławiu. Po szybkiej selekcji zostało 100 rokujących na przyszłość łyżwiarzy. Otrzymali oni długie łyżwy i treningi zostały usystematyzowane. Po otwarciu sztucznego lodowiska w Lubinie, a więc 15 stycznia 1973 roku, prace w zespole ruszyły na dobre. Do pierwszych sukcesów MKS Cuprum Lubin zalicza się 8. miejsce drużynowo na OSM w Zakopanem w 1973 roku. Dwa lata później przyszło pierwsze powołanie do kadry narodowej juniorów, a otrzymał je Marek Polański. Sekcja rozwijała się, a wraz z nią doświadczenia nabierała zdolna młodzież. 4 stycznia 1977 roku oficjalnie otwarto tor do jazdy szybkiej. Był on pierwszym takim obiektem w kraju. Niedaleko, bo w obiekcie przy ul. Sybiraków 11 utworzono klasy sportowe, a w tym łyżwiarstwo szybkie, gdzie od 1984 roku prezesem jest Marian Węgrzynowski.

– Wszystkie moje marzenia się spełniły. Mieliśmy pierwszy sztuczny tor mrożony w Polsce, trzy zawodniczki, które wychowaliśmy i wystartowały na igrzyskach olimpijskich i moje osobiste marzenie także się spełniło, bo byłem szefem polskiej ekipy na igrzyskach w Turynie w 2006 roku. Mam jeszcze jedno, aby przykryć tor i lodowisko – komentuje Marian Węgrzynowski, prezes MKS Cuprum Lubin.

Uroczystość w Zespole Szkół Sportowych uświetnił swoją obecnością Rafał Tataruch, prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego. – Gdyby nie Cuprum to na pewno byłoby dużo, dużo mniej wyników na światowym poziomie. Cieszymy się, że przez tyle lat ta działalność prezesa, trenerów, zawodników, partnerów Cuprum, dobrze kooperuje, bo dzięki temu są sukcesy. Życzymy przez kolejne czterdzieści pięć lat, a nawet sto czterdzieści pięć lat takiej dobrej pracy – mówi Rafał Tataruch, prezes PZŁS.

Ponad 50 osób pojawiło się na obchodach 45-lecia sekcji łyżwiarstwa szybkiego MKS Cuprum Lubin. Prezydent Lubina Robert Raczyński, przedstawiciele starostwa powiatowego, Barbara Szymańska dyrektor ZSS w Lubinie, byli zawodnicy i działacze klubu, młode pokolenie Cuprum Lubin. Zabrakło jedynie kadrowiczów, którzy obecnie mają zgrupowanie w Inzell.

Najpierw trener Piotr Wawnikiewicz przybliżył historię i sukcesu klubu, zasłużonych zawodników i działaczy, a później do zebranych głos zabrali Marian Węgrzynowski, prezes PZLS Rafał Tataruch i prezydent Robert Raczyński. – Myślę, że najistotniejsze w tym klubie są promocje postaw społecznych, które są niestety rzadkie i coraz rzadsze wśród różnej społeczności. Jeżeli są takie inicjatywy, a w dodatku wieloletnie, jak tutaj czterdziestopięcioletnie to nie tylko przyjemnością, ale i obowiązkiem jest pielęgnowanie ze strony miasta, takich klubów. Naprawdę duży szacunek – podkreśla Robert Raczyński, prezydent Lubina.

Podczas ceremonii były podziękowania i wręczanie specjalnych pamiątkowych statuetek. Uczestnicy spotkania mogli oglądać kroniki klubu, stare archiwalne zdjęcia, a także łyżwy z różnych czasów. Nie mogło oczywiście zabraknąć wspomnień o ludziach, którzy tworzyli klub i nie ma ich już z nami na tym świecie.